Szczęście nie jest zależne od nikogo ani niczego. Goniąc za szczęściem uwarunkowanym, poszukując go w ludziach, uczuciach, doświadczeniach czy przedmiotach, zauważymy, że uczucie szczęścia szybko przemija. I za chwilę znów pojawia się odczucie braku, który chcemy zaspokoić. Dzieje się tak dlatego, że podążamy za wyobrażeniem szczęścia, które zostało nam narzucone. A to uniemożliwia doznanie szczęścia, które jest w nas.
Stan szczęścia jest jak powietrze, którym oddychamy, a którego nie zauważamy, a przecież powietrze jest. Podobnie jak stan szczęścia w nas.
Jak więc dotrzeć do szczęścia, stanu pełni?
Myśl ”czegoś mi brak”, tak jak każda inna - jest tylko myślą i doznaniem w ciele, które odczuwamy. Jest jak ziarenko piasku na pustyni. Większość ludzi grzebie się w piasku przez całe życie, nie dostrzegając nic poza nim, przerzucając się z jednej myśli na drugą, z jednego pragnienia na kolejne. Można jednak zamiast ziarenek piasku zobaczyć i doświadczyć coś więcej - źródło, z którego wyłania się każde ziarenko piasku – każda myśl. Wszystko zależy od percepcji.
Gdy zaczniesz się przyglądać myślom, nie nadając im znaczenia, gdy przestajesz w nie wierzyć, tracisz nimi zainteresowanie – myśli znikają. Myśli istnieją tylko wtedy, gdy ktoś jest nimi zainteresowany. Więc nie nadawaj myślom znaczenia, nie wierz w nie. Pozwól by swobodnie przepływały. Przenieś uwagę na odczucie: jestem. Stań się świadomy swojej obecności. Czy tu odczuwasz brak czegokolwiek? Co tu odnajdujesz?
Jest tu nieporuszony spokój. Jest tu stan pełni, w której niczego nie brakuje, stan do którego niczego już nie można dodać. Jest tu szczęście, które nie przemija. I to wszystko jest w Tobie, dostępne w każdej chwili. Więc jeżeli poszukujesz szczęścia, to zamiast podążać za myślami, kolejnymi pragnieniami i ciągle szukać zaspokojenia, przenieś uwagę na odczucie obecności, gdzie stan szczęścia zawsze jest. Gdzie zawsze znajdziesz poczucie pełni, spokoju i miłości.