- Ewa Biel
Szczęście

Szczęście nie jest zależne od nikogo ani niczego, nie jest uwarunkowane żadną osobą ani przedmiotem, czy sukcesem o jakim marzymy. Goniąc za szczęściem uwarunkowanym, poszukując go w ludziach, uczuciach czy zdarzeniach nie możemy go doświadczyć, bo cały czas podążamy za wyobrażeniem szczęścia, które narzuciło nam społeczeństwo czy kultura. Ten narzucony wzorzec uniemożliwia zobaczenie tego, co rzeczywiste – czyli szczęścia, które jest w nas, dostępnego w każdej chwili, niezależnie od tego, jaka jest nasza sytuacja osobista, materialna, stan zdrowia. Stan szczęścia jest jak powietrze, którym oddychamy, a którego nie zauważamy, a przecież powietrze jest. Nie musimy myśleć o oddychaniu, kontrolować go. Oddychanie po prostu się wydarza. Dzięki temu, że wydarza się samo, jest tak mało zauważalne, umyka naszej uwadze.
Jak dotrzeć do szczęścia, stanu pełni?
Myśl ”czegoś mi brak”, „coś jest ze mną nie tak”, tak jak każda inna - jest tylko myślą i doznaniem w ciele, które odczuwamy. Jest jak ziarenko piasku na pustyni. Takich ziarenek jest wiele, a każde ma inną zawartość. Większość ludzi grzebie się w piasku przez całe życie, nie dostrzegając nic poza nim, przerzucając się z jednej myśli na drugą.
Można jednak zamiast ziarenek piasku i całej pustyni zobaczyć coś więcej - źródło, z którego wyłania się pustynia i każde ziarenko piasku. Wszystko zależy od percepcji.
Pozostań w spokoju i cichej obserwacji wszystkiego, co się zdarza, nie uciekaj przed żadną myślą, emocją, niczego nie odrzucaj. Nawet gdy wiąże się z tym stan dyskomfortu. Wówczas dostrzeżesz to, co rzeczywiste, a nie wyobrażone. Nie walcz, ani nie odpychaj myśli, bo wówczas nabierają mocy. Nawet gdy czujesz się z nimi źle, bo pojawia się strach, gniew, czy inne emocje, pozostań z nimi.
Odpychanie ich od siebie – to ucieczka, szukanie przyczyn ich pojawienia się – to długa droga transformacji. Zobaczysz, że w rzeczywistości każda myśl jest pusta. Tak, jak wypowiadane słowa wyłaniają się z pustki i w pustce znikają. Podobnie jest z myślami. Gdy zaczniesz się im przyglądać, obserwować, nie nadając im znaczenia – myśli znikają. Odszukaj miejsce, gdzie rodzą się wszelkie myśli i odczucia. To miejsce, które zdaje się być puste. Znajdujesz tu nieporuszony spokój. Znajdujesz tu stan pełni, w której niczego nie brakuje, stan do którego niczego już nie można dodać.