Świadomość jest tym czym jesteś.

Każdego dnia w twoim polu świadomości pojawia się tysiące myśli, wywołując radość, smutek, strach lub zachwyt. Ludzie wkraczają w twój świat, wydarzenia pojawiają się i odchodzą, pozostawiając po sobie jedynie wspomnienia. Wszystko się zmienia, wszystko przemija... poza Świadomością, która pozostaje niezmienna. Cokolwiek się wydarza, Świadomość jest wolna od wszelkich historii i opowieści. Nie musisz jej osiągać, zdobywać ani tworzyć. Świadomość jest tym, czym już jesteś.

Kiedy życie zaczyna cię przytłaczać, gdy emocje powodują gonitwę myśli, możesz zrobić coś bardzo prostego: zatrzymaj się. Weź głęboki oddech. Skieruj uwagę na stan obecności, na to proste odczucie: jestem. Poczuj w sobie tę cichą, spokojną, łagodną obecność.

Na początku może się wydawać, że jest to trudne, bo uwaga z przyzwyczajenia kieruje się ku bodźcom płynącym ze świata. Wystarczy jednak chwila zatrzymania. Delikatnie odwróć uwagę od zewnętrznego hałasu i zwróć ją ku subtelnemu odczuciu istnienia. Z każdym oddechem poczucie to będzie coraz głębsze, zakorzeniając cię w bezpiecznej przystani, jaką jest Świadomość.

Z czasem zrozumiesz, że nie jest to zadanie do wykonania ani cel do osiągnięcia. Świadomość to twój pierwotny stan bycia.

Z tej perspektywy przestajesz postrzegać siebie jako zbiór historii, emocji i ról. Rozpoznajesz siebie jako bezgraniczną obecność.

Świadomość jest twoim prawdziwym domem. Nie została ci dana — dlatego nie może być ci odebrana. To pierwotny stan nas wszystkich.

Ewa Biel